Wiele osób marzy o pięknym i wysportowanym ciele, ale dużo mniej osób jest gotowych na to, by brać udział w forsownych treningach. Niestety bez aktywności fizycznej bardzo trudno byłoby wymodelować i wyrzeźbić ciało. Sama dieta nie wystarczy. Niestety całkiem dużo ludzi nie jest w stanie z różnych względów brać udziału w grupowych zajęciach albo pracować na siłowni. Czy mogą one ćwiczyć w domu? Czy to się uda?
Ćwiczenia w domu – bez zbędnego wstydu!
Osoby zmagające się z nadwagą lub takie, które nigdy nie ćwiczyły, boją się, że biorąc udział w grupowych zajęciach, zrobią z siebie pośmiewisko. Takie osoby nie są pewne siebie i często czują się skrępowane obecnością innych ćwiczących. To z kolei może sprawiać, że treningi zbawienne dla zdrowia i figury zamienią się w nieprzyjemny obowiązek. Wiele osób właśnie ze względu na odczuwany wstyd w ogóle nie decyduje się na zapisanie się na żadne zajęcia sportowe. Dla nich wszystkich dużo lepszym rozwiązaniem będą ćwiczenia w domu. To najprostszy sposób na to, by trenować bez żadnego skrępowania. Możesz wskoczyć w wygodne ubrania i trenować oglądając instruktora lub instruktorkę na ekranie komputera albo telewizora. Nie musisz się więc przejmować, że ktoś zobaczy Twoje początkowe nieporadne ruchy. Kiedy nabierzesz już wprawy i wypracujesz kondycję, możesz pójść na zajęcia stacjonarne albo dla własnej wygody zostać i ćwiczyć w domu.
Na Twoich zasadach
Ogromnym plusem ćwiczeń w domu jest to, że możesz wykonywać je na własnych zasadach. Nie musisz wychodzić z domu i dojeżdżać na zajęcia. Możesz więc po prostu ćwiczyć wtedy, kiedy będziesz miała na to ochotę. Tak po prostu! Czujesz nagły przypływ energii i chcesz go wykorzystać? To doskonały moment na trening. Jeśli się zmęczysz i poczujesz, że nie dasz rady dalej już ćwiczyć, to w każdej chwili możesz wcisnąć pauzę i złapać oddech. To ogromny plus zwłaszcza dla osób, które nie mają jeszcze wypracowanej formy i mogą częściej potrzebować przerwy na szklankę wody. Ćwiczenia w domu zawsze odbywają się na Twoich własnych zasadach i to Ty decydujesz, jak będą przebiegać. Może się też zdarzyć, że jakiś trening nie przypadnie Ci do gustu i przerwiesz go jeszcze w trakcie… a może też być tak, że jakiś zestaw ćwiczeń będziesz chciała powtórzyć dwukrotnie albo włączyć go do swojej treningowej rutyny i powtarzać go niemal co dzień. To wszystko zależy tylko od Ciebie. Po wykonanym treningu możesz pójść do swojej własnej łazienki i wziąć prysznic, a później do własnej kuchni przygotować posiłek regenerujący. To bardzo wygodne i równocześnie higieniczne rozwiązanie, bo nie musisz korzystać z publicznych pryszniców ani jedzenia na wynos. Szybko pokochasz tę samodzielność i bezpieczeństwo.
Bez dojazdów
Dużym plusem ćwiczeń w domu jest to, że nie musisz dojeżdżać na zajęcia. To ogromna oszczędność czasu. Poza tym wiele osób przed wyjściem z domu musi się dokładnie przygotować, co też zajmuje czas. Jeśli ćwiczysz u siebie, to możesz nie przejmować się brakiem makijażu podczas treningu. Make-up zrobisz już po ćwiczeniach i po prysznicu. Nie musisz się też spieszyć do domu, żeby zająć się swoimi obowiązkami — bo już trzymasz rękę na pulsie. To także oszczędność pieniędzy – brak dojazdów to brak wydatków na paliwo albo bilety. Warto też pamiętać, że ćwiczenia w domu są też świetnym rozwiązaniem na czas kwarantanny lub lock downu i ograniczeń w przemieszczaniu się. Być może siłownie i kluby fitness ponownie zostaną zamknięte, a wtedy jedynym wyjściem będzie właśnie ćwiczenie w domu.
Efekt zaskoczenia
Jeśli będziesz ćwiczyć w domu, to jest spora szansa, że nikt z Twoich znajomych nie będzie o tym wiedział. Dzięki temu będziesz mógł osiągnąć efekt zaskoczenia, bo nikt nawet nie będzie spodziewał się, że zamiast siedzieć na kanapie, modelowałeś swoje ciało i starałeś się wypracować nową tężyznę. Olśnij wszystkich efektami swojej pracy nad sobą i swoim ciałem. Ćwicz w domu, a potem pochwal się wszystkim spektakularnymi efektami osiągniętymi bez ruszania się z własnego mieszkania.